Cześć wszystkim,
ostatnio usłyszałam od krewnych o planie lekcji ich dziecka i byłam dość zaskoczona. Dziecko musi być w szkole codziennie o 7:30. Za moich czasów lekcje zaczynały się o 8:20, a nawet pamiętam plotki, że kiedyś mogą zostać przesunięte na 9:00, żeby dzieci były bardziej wyspane. 😴
Na dodatek to dziecko ma też zajęcia w piątkowe popołudnia, co oznacza, że tylko środa pozostaje wolnym popołudniem. Wszystkie inne dni trwają do około 15:00–17:00. Szczerze mówiąc, uważam, że to trochę przesada. To wciąż dzieci, a nie pracownicy na pełen etat. 🧒
Chętnie poznam wasze opinie:
- Czy to powszechne teraz w całej Szwajcarii?
- Czy wasze dzieci (lub dzieci, które znacie) mają podobny plan lekcji?
- Czy uważacie, że wczesne rozpoczynanie i długie dni mają sens, czy może szkoły powinny to przemyśleć?
Ciekawa jestem waszych perspektyw! 😊
Zanjoma podesłała mi jej córki 🙂
Moja córka jest teraz w drugim roku szkolnym w kantonie Genewa.
| Poniedziałek | Wtorek | Środa | Czwartek | Piątek |
|---|---|---|---|---|
| 8:30–11:30 | 8:30–11:30 | Wolne | 8:30–11:30 | 8:30–11:30 |
| Przerwa obiadowa | Przerwa obiadowa | Wolne | Przerwa obiadowa | Przerwa obiadowa |
| 13:30–16:00 | 13:30–16:00 | Wolne | 13:30–16:00 | 13:30–16:00 |
” Wychowałam się w innym kraju, gdzie plan lekcji obejmował od poniedziałku do piątku od 7:30 do 14:00 z 30-minutową przerwą obiadową, czyli 6 godzin dziennie, 5 dni w tygodniu = 30 godzin. „
Wojjek
Ile lat ma to dziecko?
Nie wiem, jak jest z godzinami, ale wydaje mi się, że zawsze miałem tylko środowe popołudnia wolne (może nie w pierwszej czy drugiej klasie). A to było ponad 20 lat temu. 😊
Herssy
90% dzieci korzysta z UAPE / APEMS. ( Położone w pobliżu szkół świetlice zaspokajają potrzeby rodzin z różnych dzielnic miasta. Dzieci są przyjmowane rano w godzinach 7:00-8:30, w południe w godzinach 11:50-13:50 oraz po lekcjach w godzinach 15:30-18:30. )
Działa dokładnie tak, jak można się spodziewać:
Odbiera dzieci w południe
Zapewnia im obiad
Odprowadza je z powrotem do szkoły na popołudniowe zajęcia
Odbiera je ponownie po zajęciach
Opiekuje się nimi do wieczora
Moje dziecko samo chodzi do szkoły o 8:15 i samo wraca z APEMS o 18:00. 😊
Paeel
Pamiętam, że to było całkiem normalne, że środa to jedyne wolne popołudnie, wszędzie. Różnica polega na tym, że teraz często istnieje możliwość zjedzenia obiadu w szkole, zamiast wracać do domu na przerwę obiadową.
Jeśli zmieni się system, trzeba by też zapewnić dodatkową opiekę nad dziećmi, np. w dodatkowy wolny popołudnie lub przed rozpoczęciem zajęć. Jeśli przesunie się początek lekcji np. na 9:00, rodzice i tak zaczynają pracę o 7:30–8:00, więc (młodsze) dzieci i tak nie mogłyby dłużej spać. 😊
Oppes
Naprawdę nie wiem, skąd jesteś, ale moje dziecko jest w drugim roku przedszkola i musi być na miejscu między 8:00 a 8:30. Przedszkole kończy się od wtorku do czwartku o 12:00, a w poniedziałki i piątki o 15:15. Potem można skorzystać z opieki przed i po tych godzinach, może to jest to, co mieli twoi krewni, ale nie jest to obowiązkowe i ma na celu umożliwienie rodzicom pracy.
W efekcie, jeśli nie masz elastyczności, musisz zostawić dziecko w szkole lub czymś podobnym na około 8,5 godziny, jeśli pracujesz na pełny etat. Moja żona i ja mamy elastyczność, więc trochę skróciliśmy jego plan (jedno z nas odwozi, drugie odbiera). Rzeczywistość jest taka, że nie ma zbyt wiele miejsca na zabawę.
Moje pytanie do ciebie brzmi… dlaczego posiadanie dziecka miałoby oznaczać, że jeden z rodziców musi poświęcić swoje cele zawodowe lub życie? Poza tym… widzisz tu tylko efekt życia zawodowego w Szwajcarii. Mieszkaliśmy w krajach nordyckich, gdzie zazwyczaj pracownicy na pełny etat pracują 37,5 godziny, a plan szkolny był odpowiednio krótszy.
Nie ma na to rady, chyba że jedno z rodziców pracuje na pół etatu, co zwykle dotyczy kobiet, co nie jest sprawiedliwe. 😊
Ferrdek
Szkoła nie jest nastawiona na efektywność czy naukę. Szkoła ma na celu zgrupowanie dzieci, żeby rodzice mogli harować, a ponieważ szefowie w pracy uważają, że wczesne przychodzenie równa się większej ilości wykonanej pracy, szkoła też musi zaczynać się bardzo wcześnie.
Wciąż pamiętam połowę lat 90., kiedy dwa razy w tygodniu szkoła zaczynała się o 10:10, w środy popołudnia były całkowicie wolne, a czasem zajęcia kończyły się o 15:10. To teraz nie do pomyślenia, ponieważ normą jest, że oboje rodzice muszą pracować do późna i nikt nie może zająć się dziećmi. 😊
Kerri
W mojej wsi szkoła podstawowa zaczyna się o 8:20, ale od 4. klasy dzieci mają raz lub dwa razy w tygodniu wcześniejsze zajęcia o 7:30. Tylko środowe popołudnia są wolne. Lekcje kończą się o 15:20, co daje dzieciom sporo czasu na hobby. Zadania domowe to maksymalnie 10 minut razy rok szkolny, ale zwykle zajmuje to znacznie mniej czasu.
Gimnazja w Zurychu mają różne plany lekcji, niektóre zaczynają wcześniej, inne później, mają krótsze przerwy obiadowe itd.
Powiedziałbym, że w porównaniu do gimnazjum, które zaczyna się o 7:30, jeśli twoje dziecko potrzebuje 30–60 minut, żeby tam dojechać, szkoła podstawowa blisko domu, która zaczyna się o 7:30, nie jest taka zła. 😊
Weeski
Moje dziecko jest w 3. klasie.
Oczekuje się, że będzie w szkole o 08:05, a lekcje zaczynają się, jak sądzę, o 08:20.
Poniedziałek jest najdłuższym dniem (08:20–11:50; 13:45–16:10), a środy i piątki ma wolne popołudnia.
Chodzi do publicznej szkoły w kantonie Zurych.
Myślę, że brakuje ci kontekstu w historii twoich krewnych.
Mam też współpracowników, którzy odwożą swoje dzieci o 07:30, ale to ich osobisty harmonogram, nie narzucony przez szkołę. 😊
Natallia
W zależności od wieku dziecka, to dość powszechne, choć po raz pierwszy słyszę/czytam, że dziecko musi być w szkole już o 7:30, kiedy lekcje zaczynają się o 8:20, chyba że rodzice zapisali je na UAPE lub coś podobnego (miejsce, gdzie rodzice mogą zostawić dziecko/dzieci przed szkołą, w czasie przerwy obiadowej i/lub po szkole, jeśli muszą pracować i nie mogą odprowadzić dzieci do szkoły).
Jeśli chodzi o przesunięcie początku lekcji na 9:00, słyszałam o tym w przypadku nastolatków (~12–15 lat, może też liceum), ale nie dla młodszych dzieci. Zresztą, kiedy byłam nastolatką, szkoła czasem zaczynała się już o 7:45. 😅
Nie znam wieku tego dziecka, ale jako przyszła nauczycielka młodszych dzieci (od 1. do 4. klasy) i z tego, co widziałam w praktyce, nauczyciele wiedzą, że dzieci są bardziej zmęczone po południu, więc zwykle planują na ten czas bardziej relaksujące aktywności.
Edycja: Czas spędzany w szkole i to, jak wcześnie się zaczyna, jest obecnie przedmiotem dyskusji (jeśli się nie mylę). Są też pewne (mniej oficjalne) rozmowy na temat prac domowych i tego, że powinno się umożliwić ich odrabianie na lekcjach, ponieważ warunki do nauki w domu mogą się różnić w zależności od gospodarstwa domowego (możliwość odrabiania prac domowych w szkole/na lekcjach dla starszych uczniów i brak lub minimalna ilość prac domowych w domu dla młodszych), co może wpłynąć na czas spędzany w szkole i długość dni. 😊
Nauczycielka w Szwajcarii
Jestem nauczycielką w piątej klasie (lub: uczę w 5. klasie). Szkoła zazwyczaj zaczyna się o 08:20, z wyjątkiem środy. Wtedy zaczyna się o 07:30, ale po południu nie ma zajęć. Co do Twoich pytań…
Różni się to w zależności od szkoły lub gminy (Gemeinde).
W szkole podstawowej zazwyczaj są 4 lekcje rano i 2 po południu. Według mnie to całkiem normalne. Większość dzieci nie wstaje rano samodzielnie. Jeśli szkoła zaczyna się o 9, rodzice muszą je obudzić, zanim pójdą do pracy. A większość rodziców idzie do pracy wcześnie. Większość dzieci uczęszcza też do świetlicy szkolnej („Schulhort”) przed szkołą lub po niej, ponieważ rodzice nie mogą się nimi opiekować (praca). Ale to nie dlatego, że szkoła trwa za długo. Zazwyczaj szkoła kończy się około 15:30. Więc to nie jest tak długo…
Cellina
Robię magisterkę z nauczania i myślę, że to jednocześnie za dużo i za mało. 😓
Z jednej strony bardzo mocno obciążamy dzieci wszystkimi rzeczami, które muszą się nauczyć, a jest tego coraz więcej, podczas gdy informacje z mediów też jest coraz więcej. 📚💻
Dlatego mamy coraz więcej przypadków depresji i wypalenia wśród uczniów. 😔
Z drugiej strony, mamy dostarczyć na rynek pracy niemal w pełni ukształtowaną osobę dorosłą w wieku 16, a nawet 17 lat. Trzy lata w Sek I są niesamowicie stresujące, ale wciąż wydaje mi się, że to za mało. 😫
Potrzebujemy więcej czasu. A jednocześnie mniej. ⏳
Ferri
Codzienne zaczynanie o 7:30 wydaje się dzisiaj wyjątkowo wcześnie. 😴 8:15 jest bardziej powszechne.
Ale, zakładając moją czapkę „starego dziada krzyczącego na chmurę”, w gimnazjum pod koniec lat 70. i na początku 80., harmonogram wyglądał mniej więcej tak: 3 dni zaczynające się o 8:15, dwa dni o 7:20, kończące się o 12 w środy i soboty, 17, czasem 18 w inne dni, plus dla niektórych z nas niemal godzinna podróż autobusem w obie strony. 🚌
Myślę, że wolne soboty to zmiana na lepsze. Nie jestem przekonany, czy skracanie czasu szkolnego w piątkowe popołudnia i często zapewnianie dodatkowego wolnego popołudnia w tygodniu to dobre trendy. 🤔
Szczerze mówiąc, nie wiem, co myśleć o wczesnym/późnym rozpoczynaniu. Intuicyjnie wydaje mi się, że moje dzieci po prostu przesunęłyby godzinę chodzenia spać, ale badania empiryczne sugerują, że późniejszy początek faktycznie prowadzi do większej ilości snu. 😴
Mammi
Moje dziecko zaczyna codziennie o 7:45, musi wyjść z domu o 7:05 z powodu odległości. To brutalne. 😓 Budynek szkolny jest jednak współdzielony przez dwie szkoły, a inne zaczynają o 8:00 lub 8:15, żeby mogły przesunąć przerwy i nie korzystać z placu zabaw w tym samym czasie. 🏫 W innych kantonach słyszałem o dzieciach zaczynających o 7:20, a także o rodzinach, które muszą żonglować trzema różnymi godzinami rozpoczęcia dla trójki dzieci w wieku szkoły podstawowej, co jest koszmarem. 😫 Więc w pewnym sensie cieszę się, że przynajmniej u nas jest standardowa godzina rozpoczęcia dla wszystkich. 😊
Turkey historical tours
Turkey historical tours Best Turkey tours we could have chosen. The mix of history, nature, and culture was perfect. Already planning our return! https://r1racegear.com/?p=22798