Jak to ma sens dla kogoś z przeciętną pensją i dwójką dzieci? Przeciętne miesięczne wynagrodzenie netto minus ubezpieczenie zdrowotne to około 5300 CHF. Całodniowy pobyt w żłobku kosztuje około 120 CHF dziennie. To daje od 2400 do 2520 CHF miesięcznie za jedno dziecko lub od 4800 do 5040 CHF za dwoje dzieci. W efekcie człowiek pracuje tylko po to, by płacić za opiekę nad dziećmi i to wszystko. Na tym etapie bardziej opłaca się nie pracować wcale i zostać w domu.
Jak ludzie z przeciętną pensją sobie z tym radzą?
Opcja 1: Zorganizuj własną Kita
Nie musi być niczego wykwintnego. Spotkaj się z 2-3 rodzicami w podobnej sytuacji i opiekuj się ich dzieckiem za mniej niż w tradycyjnej Kita, powiedzmy za 80 CHF. W ten sposób opiekujesz się swoim dzieckiem i nadal zarabiasz podobne pieniądze.
Opcja 2: Zatrudnij Au-pair
Jest to tańsze rozwiązanie. Musisz zapewnić tylko niewielkie kieszonkowe i pokój. Au-pair może zapewnić elastyczną opiekę nad dziećmi, co jest korzystne dla rodziców pracujących.
Opcja 3: Dziadkowie
Dziadkowie mogą zapewnić elastyczną i bezpłatną opiekę nad dziećmi, co jest korzystne dla rodziców, którzy potrzebują wsparcia. Dziadkowie często są w stanie pomóc w opiece nad wnukami, co może być korzystne dla wszystkich stron.
Opcja 4: Wspólnota z przyjaciółmi lub sąsiadami
Próbuj znaleźć 2-3 pary z dzieckiem i zaplanuj system, w którym każdy pracuje na 80% przez 4-5 dni w tygodniu. Każdego dnia jeden z rodziców zajmuje się wszystkimi dziećmi. Jest to podobne do rozwiązania pierwszego, ale praca jest rozłożona na kilka osób. Może to pomóc w zmniejszeniu kosztów i zwiększyć elastyczność.
Wbrew powszechnym przekonaniom, nie wiele kobiet zostaje w domu, ale raczej pracuje na 20% lub 40% (np. pielęgniarka, nauczycielka). Osobiście znam około cztery modele pracy: Model 1: Mężczyzna pracuje na 100%, żona na 30-40%, jeden dzień w Kita i/lub dziadkowie. Model 2: Mężczyzna pracuje na 70-80%, kobieta na 60%, dwa dni w Kita, praca zdalna lub dziadkowie. Model 3: Mężczyzna pracuje na 80%, kobieta na 80%, trzy dni w Kita. Model 4: W niektórych rzadkich przypadkach oboje pracują na 100%, ale wtedy zatrudniają au pair lub nianię (z Francji lub Niemiec, nie mieszkającej w Szwajcarii). Nie zapomnij, że tylko prywatne Kita kosztują około 120 CHF dziennie za dziecko. Publiczne Kita to raczej 80-100 CHF dziennie, z 20% zniżką na drugie dziecko. Kiedy umieścisz dziecko w Kita, nie płacisz już podatków, ponieważ koszty Kita można odliczyć w 100% w większości kantonów.
Jeśli każdy z rodziców otrzymuje 5300 CHF miesięcznie, to jeden z nich musi pracować na pełny etat, by opłacić Kita, ale byłoby to bardzo ciasno.
Moim zdaniem, aby oboje mogli pracować, potrzebowalibyście łącznie około 12 000 do 15 000 CHF netto miesięcznie, czyli gdzieś w granicach 160 000 do 200 000 CHF rocznie.
12 000 CHF – 5000 CHF (Kita) – 1000 CHF (ubezpieczenie zdrowotne) – 2000 CHF (czynsz) – 1000 CHF (jedzenie) – 700 CHF (trzeci filar) – 500 CHF (inne wydatki) = 1800 CHF „oszczędności”.
Oczywiście, w miesiącach, kiedy dzieci mają wizyty kontrolne i dostajecie rachunki, a musisz iść do lekarza itd., to będzie ciasno.
Moje koleżanki z dziećmi i karierą, jak rozumiem, zmniejszyły pracę do 80% i 60% (zazwyczaj ich żony pracowały na 80%, ponieważ zarabiają więcej). Tam masz już pokryte 3 do 5 dni. W zależności od pracy możesz nawet zmniejszyć to jeszcze bardziej, jeśli rodzice mogą pracować z domu i opiekować się dziećmi w tym czasie. COVID spowodował, że praca z domu stała się normalna w branżach, które to umożliwiają.
Zaznaczam, że jestem w branży z generalnie wysokimi pensjami (110 000-150 000 CHF) i mają wysoko zarabiające żony. Ale jeśli zarabiasz mniej, większość kantonów zapewnia wsparcie w postaci ulg podatkowych i subwencji na Kita. Dla porównania moi koledzy nie otrzymują żadnych subwencji przy ich poziomach wynagrodzenia.
Jeśli uda Ci się przetrwać pierwsze parę lat do przedszkola, to Twoje dochody dyspozycyjne znacznie się zwiększają.
Podstawowo – nie żyjemy w społeczeństwie, w którym obydwoje rodzice mogą łatwo pracować na 100% i mieć dzieci (szczególnie wiele), chyba że zarabiają ogromne pieniądze. Przechodzimy do społeczeństwa, w którym każdy ma pracę na pół etatu, co jest wspaniałe z powodu równości, ale mniej wspaniałe, ponieważ ceny rosną, a opieka nad dziećmi jest droga. To po prostu konsekwencja tego, że ludzie nie zajmują się już własną opieką nad dziećmi.
Jeśli dzieci są w Kita, nie są tam przez długi czas – nakładanie się opieki nad dwójką dzieci może trwać maksymalnie dwa lata.
Jeśli obydwoje rodzice zarabiają, powiedzmy, 70 000 CHF rocznie i mają dwoje dzieci, ich roczne dochody netto wyniosą około 100 000 CHF (może nawet mniej) po odliczeniach. Z takim rodzinnym dochodem subwencje na Kita znacznie obniżają opłaty za opiekę. Mój znajomy w Zurychu, który miał jedno dziecko i dochód gospodarstwa domowego w wysokości 120 000 CHF, płacił 1200 CHF miesięcznie po subwencji – to nie jest tak źle.
W mojej okolicy, jeśli roczne dochody netto gospodarstwa domowego są poniżej 100 000 CHF, płaci się 70 CHF dziennie, czyli około 1400 CHF miesięcznie (w kantonie Turgowia). A jeśli zarabiasz mniej, to jeszcze mniej. Inni rodzice robią kombinację – pracują na 60%, pracują w zmianach, w weekendy, korzystają z pomocy babci. My mamy trzy dni w Kita, co kosztuje nas 1200 CHF miesięcznie. Babcia zajmuje się dziećmi przez dwa dni.
Czy sprawdziłeś, jakie subwencje są dostępne w Twoim kantonie?
To głównie zależy od dwóch czynników: Twojej pensji i Twojego położenia. Na przykład, ja płacę około 40 CHF dziennie za moje dziecko, czyli około 475-500 CHF miesięcznie za trzy dni w tygodniu, z lunchem. Ale to jest w Valais, gdzie mamy niższe pensje. 5000 CHF miesięcznie za dwoje dzieci to dość sporo pieniędzy, ale jeśli zarabiasz jakieś 150-200 tysięcy, to powinno być to akceptowalne. Uważam, że w niektórych kantonach otrzymujesz zniżki automatycznie (oparte na Twoich podatkach), a w innych musisz sam o nie wnioskować.
W miastach opieka w Hort jest silnie dofinansowana, a przy pensji 5300 CHF nie płacisz nawet w pobliżu pełnej kwoty, ponieważ jest ona dostosowana do Twoich dochodów.
Na wsi nadal dość powszechnie zdarza się, że jedna osoba zostaje w domu lub korzysta z dostępności członków rodziny i umieszcza dziecko w Hort tylko na 1-2 dni w tygodniu.
System nie uwzględnił jednak dużej liczby osób z dziećmi, które nie mają dodatkowej rodziny i przeprowadziły się tutaj po wejściu w życie umów o swobodnym przepływie osób, ponieważ problem, o którym wspominasz, dotyka ich bardziej niż ludzi z powiązaniami rodzinymi w Szwajcarii.
Ten „wszystkie dzieci muszą być w żłobku przez 5 dni w tygodniu od trzech miesięcy życia” to bardzo nowoczesna i miejska konstrukcja.
Jest to drogie. Dużą część kosztów można zrzucić na regulacje: są one bardzo restrykcyjne, jeśli chodzi o liczbę dzieci, które jeden dorosły może nadzorować. W Kita potrzeba wielu pracowników, a jest wiele innych zasad, których muszą przestrzegać.
Z drugiej strony, dzieci są w Kita tylko przez kilka lat. Jak tylko mogą iść do przedszkola, koszty spadają znacznie. Tymczasem masz do podjęcia decyzję: czy warto pracować za bardzo małe pieniądze netto, czy lepiej zostać w domu i ponieść konsekwencje dla kariery (i funduszu emerytalnego).
Wreszcie, w zależności od pracy, mogą być opcje pracy w innych godzinach niż 8-17 lub elastycznej pracy z domu. To może pomóc zmniejszyć liczbę godzin opieki nad dziećmi.
W tym momencie wydaje się, że bardziej opłaca się nie pracować wcale i zostać w domu. To, co robi wiele osób.
Ale ma to swoje własne ryzyka i problemy:
Brak składek na emeryturę dla rodzica, który zostaje w domu = ryzyko ubóstwa na starość
Brak pracy przez wiele lat = brak kariery, trudności w znalezieniu dobrze płatnej pracy później, gdy dzieci dorosną
W przypadku rozwodu nagle muszą być utrzymane dwa gospodarstwa domowe z jednej pensji (rodzic, który zostaje w domu, będzie musiał być alimentowany przez pracującego rodzica, a sytuacja rodzica pozostającego w domu prawdopodobnie zostanie utrwalona przez sąd).
Myślę, że to trochę uproszczenie, aby brać pod uwagę tylko koszty w stosunku do dochodów. Bardzo trudno jest wrócić do pracy po ponad 4 latach przerwy, w tym czasie mogą pojawić się możliwości podwyżek i awansów. Istnieją również niefinansowe powody, aby kontynuować pracę, wychowywanie dzieci może być bardzo obciążające emocjonalnie i psychicznie, a praca może być dobrym ujściem i dawać ludziom poczucie spełnienia poza życiem rodzinnym. Dzieci mogą również skorzystać ze spędzania czasu w kita, w otoczeniu innych dzieci w ich wieku. Ostatecznie jest to złożona decyzja, którą należy podjąć indywidualnie w oparciu o osobiste potrzeby rodziny i w idealnym przypadku nie powinna być całkowicie zależna od dochodów.
To nie ma sensu. I tak, jeden z rodziców musi przełknąć gorzką pigułkę (ten, który zarabia najmniej) – żona w większości przypadków. W konsekwencji prawdopodobnie wpłynie to negatywnie na jej rozwój zawodowy, gdy zdecyduje się wrócić do pracy, jeśli tak się stanie.