Dlaczego muszę płacić, jeśli ktoś wysyła przesyłkę z niewłaściwymi znaczkami?
Dzielić
Zgubiłeś swoje hasło? Podaj swój adres e-mail. Otrzymasz link i utworzysz nowe hasło e-mailem.
Proszę krótko wyjaśnić, dlaczego uważasz, że to pytanie powinno zostać zgłoszone.
Proszę krótko wyjaśnić, dlaczego uważasz, że ta odpowiedź powinna zostać zgłoszona.
Wyjaśnij krótko, dlaczego uważasz, że ten użytkownik powinien zostać zgłoszony.
Jak list jest za słabo opłacony, to poczta może wlepić nadawcy dopłatę, ale nie odbiorcy. Mimo to poczta i tak próbuje.
W przypadku listów krajowych poczta ma aż osiem różnych taryf, w zależności od wagi i grubości listu oraz tego, czy idzie jako A-Post czy B-Post. Nic dziwnego, że czasem ludzie walą złe znaczki na listy. Jak list jest za słabo opłacony, poczta żąda dopłaty od nadawcy, co jest zgodne z prawem. Ale w większości przypadków nadawca jest dla poczty anonimowy. Wtedy poczta próbuje ściągnąć kasę od odbiorcy. Odbiorca dostaje kartkę z wezwaniem do zapłaty brakującej kwoty. Ale prawnie nie ma takiego obowiązku.
To jest część tej kultury zaufania w Szwajcarii. W innych krajach, jak ktoś by próbował wysłać list bez znaczka, to by go po prostu wywalili do kosza i tyle. A jakby w środku były jakieś ważne papiery czy list, to „sorki, twoja wina”.
A tu dostarczają list, ale grzecznie proszą, żebyś im potem zapłacił. Zawsze możesz się dogadać z zapominalskim nadawcą co do zwrotu kasy.