Cześć wszystkim!
Mieszkam w Szwajcarii już od 2,5 roku i przez ten czas odkryłem wiele ukrytych kosztów i zasad, o których nikt mi wcześniej nie powiedział. Jeśli myślicie o pracy za granicą albo przeprowadzce do Szwajcarii, ta lista pomoże Wam uniknąć niemiłych niespodzianek. Nie chodzi mi o narzekanie – życie tutaj ma wiele zalet, ale jest też drogie w sposób, którego trudno się spodziewać, jeśli nigdy tu nie mieszkaliście.
Rzeczywisty koszt życia w Szwajcarii – 12 ukrytych opłat, o których powinien wiedzieć każdy, kto planuje przeprowadzkę
1. Quellensteuer – podatek dla obcokrajowców
Jeśli masz pozwolenie na pobyt B (najczęściej wydawane nowoprzybyłym), płacisz tzw. Quellensteuer, czyli podatek u źródła, który jest automatycznie potrącany z pensji. Jego wysokość zależy od kantonu, zarobków, stanu cywilnego, a nawet wyznania. Ten podatek dotyczy tylko obcokrajowców – Szwajcarzy i osoby z pozwoleniem C rozliczają się w standardowy sposób. Ważne: płacąc Quellensteuer, nie możesz odliczyć kosztów związanych z pracą (np. home office, ubrania robocze, długie dojazdy), a Szwajcarzy mogą.
2. Ubezpieczenie zdrowotne – prywatne i obowiązkowe
W Szwajcarii nie ma publicznego systemu zdrowia jak w Hiszpanii czy wielu innych krajach. Każdy musi wykupić prywatne ubezpieczenie zdrowotne – dla dorosłych to zwykle 300–450 CHF miesięcznie za podstawową polisę45. Dodatkowo, za każdą wizytę u lekarza płacisz sam, aż do osiągnięcia tzw. franszyzy (od 300 do 2500 CHF rocznie). Po jej przekroczeniu i tak pokrywasz 10% kosztów leczenia, aż do ustawowego limitu. Stomatolog? W ogóle nie jest wliczony.
3. Wsteczne ubezpieczenie zdrowotne
Po zameldowaniu w Szwajcarii ubezpieczenie zdrowotne naliczane jest od dnia przyjazdu, nawet jeśli jeszcze nie masz pracy. Może się więc zdarzyć, że przy podpisywaniu umowy z ubezpieczycielem będziesz musiał od razu zapłacić za kilka wcześniejszych miesięcy.
4. Drugi filar emerytalny – tracisz nawet 30–35%
Ty i Twój pracodawca co miesiąc wpłacacie składki na tzw. drugi filar emerytalny. Co zaskakujące, nawet 30–35% tej kwoty nigdy nie trafia na Twoje konto oszczędnościowe – jest pobierane jako „składki ryzyka” (na wypadek niezdolności do pracy, śmierci, inflacji). To legalne i normalne w Szwajcarii, ale nikt o tym nie mówi na początku.
5. Serafe – obowiązkowy podatek RTV
Każde gospodarstwo domowe musi płacić 335 CHF rocznie na szwajcarskie media publiczne – nawet jeśli oglądasz tylko Netflixa i nie korzystasz z telewizji czy radia. Nie ma możliwości rezygnacji.
6. Obowiązkowe ubezpieczenia przy wynajmie mieszkania
Przy wynajmie mieszkania prawie zawsze musisz wykupić:
- ubezpieczenie OC najemcy (150–200 CHF rocznie)
- ubezpieczenie mienia (150–300 CHF rocznie)
7. Transport publiczny – trzeba uwzględnić w budżecie
Komunikacja miejska jest świetna, ale nie darmowa. Większość osób kupuje Halbtax (kartę zniżkową 50%) za 185 CHF rocznie. Nawet z Halbtaxem regularny dojazd do pracy to wydatek 80–250 CHF miesięcznie na bilet regionalny7.
8. Podatek śmieciowy (w wielu kantonach)
W wielu miejscach musisz kupować oficjalne, opodatkowane worki na śmieci – używanie zwykłych jest nielegalne. Koszt to nawet 2 CHF za worek, w zależności od kantonu.
9. Obniżka pensji i urlopu podczas długiej choroby
Jeśli zachorujesz na dłużej, szwajcarskie prawo pozwala pracodawcy przez pierwsze 10 dni nie płacić Ci nic (jeśli umowa na to pozwala), a potem tylko 80% pensji. Jeśli choroba trwa ponad dwa miesiące, możesz stracić część urlopu.
10. Wynajem mieszkania jest drogi – i pełen dodatkowych opłat
Czynsz jest wysoki, ale do tego dochodzą tzw. Nebenkosten (koszty dodatkowe): sprzątanie budynku, wspólna energia, pielęgnacja ogrodu, odśnieżanie. To nawet 200–300 CHF miesięcznie ekstra
11. Kaucje za wynajem – zamrożone tysiące franków
Większość właścicieli wymaga kaucji w wysokości 2–3 czynszów przed wprowadzeniem się. Te pieniądze trafiają na specjalne konto i są zwracane dopiero po wyprowadzce – jeśli właściciel się zgodzi.
12. Podatki różnią się ogromnie w zależności od kantonu i gminy
Stawki podatkowe zmieniają się radykalnie w zależności od miejsca zamieszkania. Dwie wioski oddalone o 5 minut mogą mieć zupełnie inne podatki
💰 Przykład – co znikało z mojej pensji?
Przy rocznych zarobkach ok. 54–58 tys. CHF, tylko na obowiązkowe i ukryte opłaty wydawałem:
- Quellensteuer: ok. 5 000 CHF
- Ubezpieczenie zdrowotne: ok. 5 000 CHF
- Składki ryzyka (drugi filar): ok. 2 700 CHF
- Serafe, OC i ubezpieczenie mienia: ok. 700 CHF
To razem około 13 400 CHF rocznie – zanim zapłacisz czynsz, kupisz jedzenie czy odłożysz choćby jednego franka.
✅ O co pytać przed podpisaniem umowy o pracę w Szwajcarii?
Zanim zaakceptujesz ofertę pracy, zapytaj:
- Jaka jest stawka Quellensteuer w mojej sytuacji?
- Ile naprawdę zapłacę za ubezpieczenie zdrowotne (także dla rodziny)?
- Ile z moich składek na drugi filar faktycznie trafi na moje konto oszczędnościowe?
- Jakie są przewidywane Nebenkosten w wynajmowanym mieszkaniu?
- Co się stanie, jeśli zachoruję na dłużej – jak wygląda wynagrodzenie i urlop?
- Jakie lokalne/kantonalne podatki lub obowiązkowe opłaty (np. Serafe) będę musiał zapłacić?
- Ile realnie kosztuje transport publiczny na mojej trasie do pracy?
To nie jest krytyka Szwajcarii – po prostu rzeczywistość, o której chciałbym wiedzieć przed przeprowadzką. Mając tę wiedzę, możesz lepiej zaplanować budżet i sprawić, że przeprowadzka do Szwajcarii będzie pozytywnym doświadczeniem, a nie finansowym szokiem.
Chociaż zgadzam się z większością, Quellensteuer („podatek u źródła”) to po prostu zwykły podatek dochodowy, oczywiście biorąc pod uwagę brak możliwości odliczeń, o których wspomniano. Szwajcarzy płacą tyle samo, ale otrzymują wynagrodzenie brutto i płacą raty urzędom skarbowym, więc nie ma dużej różnicy.
A co z niektórymi pozytywami? Nawet z drogim ubezpieczeniem zdrowotnym to nic w porównaniu z niektórymi krajami (cześć, USA, patrzę na ciebie!). To nie jest idealny system opieki zdrowotnej, ale jest lepszy niż większość. Mamy ponad 25 dni płatnego urlopu rocznie, nieograniczone zwolnienia chorobowe, a jeśli odejdziesz z pracy (możesz nawet rzucić!), otrzymujesz 70-80% swojej pensji przez okres do dwóch lat.
Nie znam wielu innych krajów z takim wsparciem społecznym. Otrzymujemy również stosunkowo wysokie dochody, a CHF jest super mocny, co sprawia, że wiele importowanych towarów jest dla nas tańszych, a także jest dla nas dość tani w podróżach zagranicznych.
Tak, to nie jest
To jest tak niedokładne i zawiera wiele skarg na rzeczy, które istnieją również w innych krajach – Quellensteuer = PAYE w Wielkiej Brytanii. Depozyty za wynajem są płatne we wszystkich cywilizowanych krajach. Serafe to licencja telewizyjna. To samo w Wielkiej Brytanii. Składki za ryzyko drugiego filaru są ukryte w składkach emerytalnych w innych krajach i są bardzo przydatne, jeśli zachorujesz lub staniesz się niepełnosprawny, jak uważa wiele osób. Mógłbym tak dalej, ale po prostu nie warto.
Witamy w dorosłym życiu. Kiedy mieszkasz z rodzicami, nic nie płacisz… teraz nadszedł czas, aby przestać płakać i przyczynić się do systemu.
I proszę, nie wprowadzaj ludzi w błąd fałszywymi informacjami.
System publicznej opieki zdrowotnej w Hiszpanii nie jest darmowy, płacisz za niego o wiele więcej podatków niż w Szwajcarii, a jakość jest 100 razy gorsza. Tak samo jest ze śmieciami, co jest jeszcze bardziej niesprawiedliwe, ponieważ płacisz stałą opłatę za nieruchomość. Jeśli masz 6 nieruchomości, płacisz podatek 6 razy, kiedy… zgadnij co? Możesz być tylko w jednym miejscu na raz.
To samo dotyczy telewizji. Jest „publiczna”, ale nie darmowa.
Ile dokładnie wynosi CHF w stosunku do dolara amerykańskiego.
Bardzo doceniam Twoją szczerość i poinformowanie nas o wszystkim, zanim pomyślimy o przeprowadzce… 😊
Moja 33-letnia przyjaciółka w USA musi płacić 590 dolarów miesięcznie za ubezpieczenie zdrowotne, musiała zapłacić 460 dolarów za mammografię, płaci też 20% za szpital, a wiesz, że jedna noc w szpitalu może kosztować dziesiątki tysięcy. W USA koszty opieki zdrowotnej są najwyższe na świecie. Leki są nawet 5 razy droższe niż w jakimkolwiek innym kraju. Masz szczęście, jeśli Twoja firma pomaga Ci je tutaj opłacić, ale jej firma nie.
W niektórych krajach europejskich musisz zapłacić cały roczny czynsz, gdy się wprowadzasz, wraz z depozytem.
Zawsze dobrze jest wykupić ubezpieczenie wynajmu w wysokości 200 dolarów rocznie. Obejmuje ono wszystkie Twoje rzeczy osobiste, a także właścicieli nieruchomości.
Nie wszystkie firmy również oferują płatne wakacje, większość ma tylko 1 tydzień w roku, a po 5 latach możesz dostać 2 tygodnie. Urlop chorobowy to 4 godziny naliczane miesięcznie, jeśli w ogóle jakieś mają.
Tak, mieszkasz w budynku, opłata, trochę jak opłata HOA. Miło, gdy ktoś sprząta budynek, dba o teren i odśnieża. Pługi śnieżne pobierają tutaj 75 dolarów za jedno odśnieżenie podjazdu, za każdym razem, gdy pada śnieg, jeśli chcesz, aby ktoś odśnieżył twój chodnik lub taras, to kosztuje 25 dolarów za godzinę. Koszenie trawnika również kosztuje 25 dolarów za godzinę.
Woda kosztuje mnie 72,00 dolarów miesięcznie, w tym ścieki i śmieci, co pozwala nam wynieść je do śmietnika na końcu ulicy.
Prąd kosztuje od 100 do 850 dolarów miesięcznie w zależności od pogody, nie obejmuje propanu ani gazu ziemnego..
W niektórych obszarach nie ma transportu publicznego, więc prosisz o podwózkę lub masz samochód. Ubezpieczenie samochodu jest drogie, a jego konserwacja również jest droga. Niektórzy płacą 400-1200 dolarów miesięcznie za raty za samochód, przed ubezpieczeniem, konserwacją i benzyną. Muszę jechać półtorej godziny na zakupy spożywcze (92 mile). 2 i pół godziny na prawdziwe zakupy, specjalizacje medyczne. To 5 godzin jazdy, żeby dojechać do miasta i wrócić. Również podatek od sprzedaży towarów, które kupujesz, restauracje mają dodany podatek od sprzedaży w wysokości 8,5-10,5%.
Potem jest podatek dochodowy i ubezpieczenie społeczne. Wiele firm nie płaci składek emerytalnych…
Nie mogłem zaoszczędzić ani jednego dolara z powodu mojego dochodu w wysokości 14,50 dolara za godzinę, teraz jestem na emeryturze z mojego ubezpieczenia społecznego (1400,00 dolarów, mój kredyt hipoteczny wynosi 1300 dolarów i tak, zostało mi 100 dolarów) państwo płaci za mój Medicare i na szczęście mój syn mieszka w domu i zarabia tyle, ile ja zarabiałem, zanim musiałem przejść na emeryturę, płacił za wszystko inne… jedzenie, media, wszelkie niezbędne rzeczy, benzynę, ubezpieczenie samochodu…